piątek, 20 kwietnia 2012

Wniosek RPO

No cóż nie udało się wygrać walki o referendum, gdyż znowu dowiedziałem się, że jestem głupi, chciwy i nieodpowiedzialny oraz nie umiem czytać (pierwszy raz to usłyszałem chyba od Przybocznego Od Cyfryzacji gdy mówił coś o jakiś aktach), dlatego powinienem zawierzyć swój los Jaśnie Oświeconemu, którego kolego Stefan "Garść Dynamitu" jasno stwierdził, że po to wygrali, żeby teraz rządzić (absolutnie?).

Jednak tzw. reforma emerytalne uświadomiła mi jedną rzecz jak daleko nam do demokracji:
2010 - ZUS + OFE, 2011 - OFE, 2012 - 67 lat, 2013 - ? 2014 - ?
Błędne jest założenie, że to co państwowe jest sprawiedliwe, i pewne, mówili Przyboczni Jaśnie Oświeconego jakie to straty są w OFE po kryzysie, ach szkoda, że nie wspomnieli powiedzieć o dziwnej rewaloryzacji emerytur spowodowanej kryzysem...

Dlatego wchodzimy na stronę Rzecznika Praw Obywatelskich i wysyłamy ten wniosek (możemy go jako tekst, lub załącznik PDF).

Oczywiście nie każdy musi to popierać w pełni, więc można sobie wyciąć części, które się nie podobają lub dopisać nowe.


Wniosek
Niniejszym zwracam się z prośbą o zbadania ustawy zmieniającej wysokość składki przekazywanej do OFE i ewentualne zaskarżenie jej do Trybunału Konstytucyjnego.

Wstępnie motywują swój wniosek tym, że
- zostało zachwiane moje zaufanie do państwa, gdyż przez wiele lat żyłem i pracowałem wobec zasad poprzedniej ustawy, z chwilą obecną nie jestem w stanie traktować Rzeczypospolitej jako stabilnej demokracji o ugruntowanym systemie prawnym, 
- nie mam podstaw przypuszczać czy tzw reforma nie zostanie skorygowana i wraz z pogłębiającym się zadłużeniem i niegospodarnością władzy, wiek emerytalne i wielkość składek znów nie wzrośnie,
- nie uważam, że obecna iluzoryczna kontrola społeczeństwa nad władzą zapewni mi emeryturę, 
- uważam, że zezwolenie władzy na ustalenie składek emerytalnych i wysokości emerytury przyczyni się do pozbawienia mnie sprawiedliwej emerytury na jaką pracowałem, pracuję i będę pracował
- ponowna nacjonalizacja emerytur kojarzy mi się z powrotem do totalitarnych, centralnie sterowanych rządów PZPR
- jestem pozbawiany możliwości kreowania swojego własnego i przyszłego życia, poprzez znaczące ograniczenie środków finansowych
- jestem dyskryminowany i nierówno traktowany wobec innych grup zawodowych,
- uważam, że standardy sprawowania władzy, wolność jednostki osiąga już dno, które jest oczywiście usprawiedliwione "ważnym interesem społecznym"


Uzasadnienie
1. Otwarte Fundusze Emerytalne są podmiotami komercyjnymi, których zadaniem jest gromadzenie i zarządzanie powierzonymi przeze ubezpieczonego środkami. To do woli ubezpieczonego należał wybór towarzystwa, któremu chce powierzyć zarząd nad swoim majątkiem, jak również możliwość kształtowania sposobu jego wypłaty oraz dodatkowych korzyści płynących z ubezpieczenia w wybranym przez siebie towarzystwie - np. zniżki w bankach, dodatkowe ubezpieczenia, itp.

2. Ustawodawca obniżając składkę przekazywaną do OFE i przejmując ich obowiązki nie zaspakaja brakujących potrzeb rynku, lecz dokonuje monopolizacji i nacjonalizacji już rozwiniętego rynku. Jest więc to działanie, które w swojej idei powoduje cofnięcie z mechanizmów rynkowych do mechanizmów państwa socjalistycznego, centralnie sterowanego. Ogranicza to swobodę działalności gospodarczej OFE poprzez wprowadzenie konkurencji ze strony państwa, a docelowo uniemożliwienie ich dalszego rozwoju.

3. Ponownie zostaje ograniczona możliwość kształtowania swojego przyszłego życia przez osoby ubezpieczone w oderwaniu od decyzji organów władzy, gdyż to władza będzie decydować o zasadach przejścia na emeryturę i jej wysokości, nie zaś umiejętności lub praca danej jednostki. Do reguł ograniczających wolność jednostki można zaliczyć następujące zasady dyktowane przez władzę: ilość lat pracy, wiek osoby, ilość lat składkowych, grupę zawodową, wysokość wynagrodzenia, płeć, zasady tzw. rewaloryzacji; jak również szczegółowe obostrzenia w postaci: dostarczenia odpowiedniej dokumentacji, terminów jej złożenia, dalszego funkcjonowania zawodowego na emeryturze

4. Nie można przyjąć, że obowiązek podatkowy - w tym przypadku urzeczywistniony w składce emerytalnej - jest obowiązkiem absolutnym i może być dowolnie kształtowany przez władzę. Wręcz przeciwnie należy zauważyć, że w kraju opartym o wolny rynek i kapitalizm pozbawienie obywatela kapitału wiąże się z ograniczeniem jego funkcjonowania w społeczeństwie i narusza jego swobody. Należy tutaj zauważyć, że obciążenia fiskalne z tytułu zarobków wynoszą: 18% podatku dochodowego, 23% VAT, 31,59% ubezpieczenia społeczne (przy czym nie można w zasadzie dzielić ubezpieczeń społecznych na te finansowane przez płatnika i pracownika, gdyż należy również uwzględnić przedsiębiorców za których nikt nie finansuje ubezpieczeń, albo przyjąć cześć finansowaną przez pracodawcę jako dodatkowy podatek na rzecz państwa za możliwość zatrudnienia osoby)

5. Nie można przejść obojętnie wobec faktu, że ustawodawca dążąc, w swoim mylnym przekonaniu do równości i sprawiedliwości, osiąga rezultat odmienny, zapewniając świadczenia wykraczające daleko poza socjalne minimum oraz narzucając wolnym obywatelom warunki jakie muszą być spełnione, aby to świadczenie otrzymać.

6. Jednocześnie patrząc przez pryzmat zarysów obecnej reformy emerytalnej należy rozważyć, czy upaństwowienie emerytur jest faktycznie właściwym środkiem. Należy odpowiedzieć na pytania, czemu osoba pracująca krócej, a zarabiająca więcej ma nie mieć wypracowanych lat pracy? Czy obowiązkiem jest praca? Czemu osoba uzyskuje prawo do wyboru tylko części lat składkowych w celu obliczenia swojej emerytury uzyskując prawo do zwiększenia swojego uposażenia?

7. Również trzeba odpowiedzieć na zasadnicze pytanie:
Czy przetarg lub ustawa imitująca wolny rynek lub mechanizmy rynkowe jest wolnym rynkiem?
Odpowiedź na to pytanie jest o tyle ważna, że poprzedni system ekonomiczno-polityczny wykształcił przecież mechanizmy i podmioty opierające się na rachunku zysków i strat. Jednakże to władza posiadała monopol na kierowanie "gigantycznym przedsiębiorstwem", poprzez marginalizację własności prywatnej, ograniczenia w dysponowaniu posiadanym majątkiem, podatkami i składkami z których to zapewniała społeczeństwu to co uznała za stosowne wg własnych intencji, jednakże bez uwzględnienia potrzeb jednostki.

8. Subsydiarnie nie można zauważyć, że to właśnie zgodna na coraz większe zagarnięcie wolności przynależnej jednostce przez władzę, brak poszanowania równości i sprawiedliwości staje się widocznym przyczynkiem do upadku gospodarczego kraju. Tak przyjęte uprawnienie władzy daje jej prawo do ukrywania swojej nieudolności pod pozorem "nowych opłat", w zamian za "nowe usługi". W tym miejscu również należy odwołać się do poprzedniego sytemu ekonomiczno-politycznego, który w ten sam sposób uzasadniał monopolizację i nacjonalizację.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz